Pendrive jest wykrywany przez Windows, ale system sugeruje sformatowanie. Nie widzi pojemności pamięci
Pendrive jest bardzo popularnym urządzeniem przenośnym ze względu na swoją uniwersalność, niewielkie rozmiary i dużą pojemność. Niestety, tak jak każde urządzenie elektroniczne, ma ograniczoną trwałość. Do najczęstszych problemów zgłaszanych przez użytkowników należą między innymi:
- Komunikat „Dysk w stacji dysków jest niesformatowany, czy chcesz sformatować go teraz?”
- Brak wykrywania właściwej pojemności przez system Windows
- Fizyczne uszkodzenie pendrive’a
- Błędy typu „Nie rozpoznano urządzenia USB: jedno z urządzeń podłączonych do tego komputera nie działa właściwie i system Windows go nie rozpoznaje”
Takie przypadki przytrafiają się niemal codziennie, a ich przyczyną jest najczęściej awaria pamięci flash lub kontrolera. Kontroler odpowiada za komunikację pomiędzy pamięcią a komputerem, a także za zapis i odczyt danych w konkretnych komórkach. W innym artykule o odzyskiwaniu danych z kart pamięci pisaliśmy szczegółowo o jego działaniu oraz o procesach matematycznych, które wykonuje w trakcie pracy. W dużym uproszczeniu można te operacje porównać do szyfrowania, choć nie jest to do końca zgodne z rzeczywistością.
Kiedy pendrive ulega poważnemu uszkodzeniu (np. przestaje być rozpoznawany przez system), jedyną metodą odzyskania danych pozostaje wylutowanie kości pamięci flash, zgranie jej zawartości na specjalistyczne urządzenie oraz odtworzenie i zasymulowanie algorytmu kontrolera w specjalnym oprogramowaniu. To niezwykle złożony proces, wymagający specjalistycznego sprzętu i drogiego oprogramowania.
Ze względu na technologię wykonania i niewielką cenę pendrive’ów, naprawa takiego urządzenia zwykle okazuje się nieopłacalna lub wręcz niemożliwa. Wyjątkiem bywają jedynie drobne uszkodzenia, takie jak złamane gniazdo USB. Niestety kości pamięci i kontrolery to układy monolityczne i nie da się ich naprawić. Całe szczęście w większości przypadków samo odzyskanie danych kończy się sukcesem.
Pendrive bywa często traktowany jako „awaryjny backup”, jednak w rzeczywistości nie jest urządzeniem do długotrwałego i bezpiecznego przechowywania wrażliwych plików. Niejednokrotnie zgłaszali się do nas klienci, którzy utracili prace dyplomowe, ważne dane firmowe czy rodzinne fotografie właśnie dlatego, że zaufali pamięci USB w sytuacji, gdy nie mieli dodatkowej kopii zapasowej. Nawet renomowane marki, takie jak Kingston, Sandisk, Samsung, Toshiba, Transcend, AData, GoodRam czy Patriot, nie gwarantują w stu procentach bezpieczeństwa danych.
Jeżeli zauważyli Państwo problemy ze swoim pendrive’em – niezależnie od tego, czy jest to reklamowy gadżet, czy sprzęt uznanej firmy – zachęcamy do skorzystania z naszej bezpłatnej wyceny możliwości odzyskania danych. Z chęcią pomożemy ustalić, czy da się uratować ważne pliki i jakie kroki należy w tym celu podjąć.