Talerze dysków twardych wirują z ogromną prędkością. Głowice poruszają się nad nimi w odległości mniejszej niż grubość włosa. Tak mała odległość jest wynikiem bardzo słabych sygnałów elektromagnetycznych i koniecznością ich odczytu w bardzo krótkim czasie.

W momencie uszkodzenia głowicy dysku w 3 do 10% przypadków dochodzi do zerwania fragmentu głowicy i mechanicznego uszkodzenia talerzy. Można taką sytuację zaobserwować na zdjęciu powyżej.

Jest to niestety najgorszy ze scenariuszy jakie mogą się zdarzyć ponieważ odzyskiwanie danych z tak uszkodzonych talerzy jest niestety nie możliwa. Niektóre modele dysków umożliwiają wyłączenie uszkodzonych głowic i odczyt danych ze sprawnych powierzchni. Dane są w takim przypadku niekompletne ale około 30 do 60% małych plików udaje się uratować.

Warunkiem powodzenia takiego zlecenia jest małe zabrudzenie dysku. W przypadku znacznego zeszlifowania talerzy dysku odzyskiwanie danych będzie niemożliwe. Koszty odzyskiwania danych w takim przypadku są duże ponieważ zużywa się dużo części zamiennych i czasu.

O możliwościach odzysku danych z dysków, które uległy mechanicznym awariom decyduje wiele czynników. Do każdego zlecenia podchodzi się indywidualnie. Wciąż rozwijająca się technologia i częste zmiany wprowadzane przez producentów dysków sprawiają, że nigdy nie ma dwuch takich samych zleceń. Często uszkodzenia talerzy można wykryć dopiero pod mikroskopem.

Wielokrotnie w nasze ręce trafiają dyski rozebrane przez klientów. Ludzie podłączają dysk po zdjęciu obudowy i gdy głowice nie mają odpowiedniego zamocowania dochodzi do szybkiego uszkodzenia powierzchni talerzy.

Procentowo najczęściej tego typu uszkodzenia zdarzają się w dyskach 10000 i 7200 obrotów. W dyskach wolniejszych 5400 obrotów jest znacznie rzadsza sytuacja.